sobota, 16 marca 2013

NIC NOWEGO

Nic ciekawego się u nas nie dzieje. W ramach rozrywki Tosia przyniosła wysoka temp. ze szkoły ostatnio, więc napędziła nam stracha. Oluś ciut podwyższona , trochę pokichał i uspokoił się. Oczywiście  lekarka była, osłuchała i orzekła ze pewnie coś się wykluje, ale na razie nic....i oby tak zostało. Olo je coraz więcej, juz wcina zupki z mięskiem. Mały nerwus z niego. Już nie chce siedzieć, choć sam nie potrafi jeszcze, tylko stać, kładzie się pupa do góry i nerw, albo mnie postawcie albo ponoście. I tak cały dzień w koło. Tosia na półrocze wypadła super. Jestem z niej dumna. Ocena opisowa rewelacyjna , angielski i religia 5. A tak w ogóle cały czas powtarza małemu jaki on cudowny i jak bardzo go kocha. Uwielbiam to, oby jej pozostało na dłużej..... A u nas na razie zimno dalej i chcemy wiosny, spacerków i wietrzenia na dworzu, ponoć po niedzieli ma być lepiej.Czekam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz