niedziela, 12 października 2014

PROBLEMY 9 LATKI, POKONAMY JE!!!!!!!

Córko kochana.
Już dziś wiesz , że problemy z była przyjaciółka są Ci nie straszne . Od wakacji pokazywałam Ci , że ta przyjaźń nie jest warta Ciebie. Buntowałas sie, nie chciałas słuchać, aż wreszcie zrozumiałaś. Pewnego dnia przyszłaś i powiedziałaś "miałaś mamo rację" . Ciesze się, że dostrzegłas to o czym mówiłam i przyznałaś mi  rację. Przed Tobą wiele takich zawirowań w życiu. Pamietaj, warto czasem posluchac rodziców, starszych, oni więcej przezyli i na pewno dobrze Ci doradzą. Przed Tobą długa droga nim zrzumiesz na czym polega zycie, jacy sa ludzie, czym sie kieruja. Ja choć stara do dzis się uczę, i pewne rzeczy , sytuacje i ludzie mnie jeszcze zadziwiaja. Ale wypracowałam już jakiś system, wiem na co, na kogo, gdzie mogę liczyć. Co zrobić, jak się zachowac żeby cel osiągnąć. Staram Ci się tą drogę pokazywać, rozmawiać, tłumaczyć. Wiem, ze jestes mądra , rozumna i dasz sobie radę. Czasem tylko CHCIEJ POSŁUCHAĆ , nie buntuj się od razu.......Jestem po to, zeby Ci tą dobra drogę  pokazać. Ty jesteś moim dzieckiem i Twoje problemy sa równiez moimi problemami i bardzo, bardzo mnie bolą . I kiedy Ty cierpisz ja tez cierpię. Wiem, że jeśli będziesz ze mna rozmawiała, pokonamy wszystko. Wyrosniesz na mądra, rozumną osobę, która będzie miala wokół siebie wiele dobrych, życzliwych osób. Pamiętaj- otaczaj się dobrymi ludźmi , tych złych odrzucaj, nie warci są Twojej osoby.

piątek, 3 października 2014

MOWI SIĘ, MÓWI SIĘ

Młody gada tyle, że trudno zapamietac. Jest cudny, boski jak mówi. Ten glosik, te zdrobniałe słówka, miód leje w nasze serducha.

Ja:Co jadles synku u babci
O: no, ziemiaczki i katofelki i mięskoi parasolke (Fasolkę):))))

Ja: Jadles kisiel u babci
O: tak ale był golący:))))

O: mamo kupis mi kotka
Ja: a gdzie?
O: w kaufandzie :)))))

O: bawi sie klockami i mówi: Mamo mam pomysł:)))))

Ja: upiekę ciasto jutro, jakie bys chcial synku?
O: ze siweczkami

Ja: do kogo jutro jedziesz?
O: do babci byśka (babci i zbyszka)

Ja: stoimy w sklepie, kolejka do kasy ja wkurzona marudzę, ale wolno , jaka pani powolna...
O: Głupia baba :)))))))))

O: wchodzi do babci i mówi: pomidolki ulwałem i lozmaśliłem

Ja: przebierając malemu pieluche, Co ty jadłeś , jak śmierdzi
O: malchewke, blokulka , ziemniacki

O: rano woła do taty: Lub mi kakałko i angielećke