O: Masiny u Pawełka (maszyny u Pawełka), panowie lobią
Ja: tak synku
O: pódziemy obacić?
Ja: pójdziemy, po sniadanku A co będziesz jadł? parowe z keczupem?
O: Mozie być :))))))
O: Idziemy do Michaśki, do dziecinek
Ja: dobrze idziemy
Ja:Olo gdzie tata?
O: U kolegi
Olo uwielbia psy i koty. Te ostatnie wręcz kocha. Ostatnio za jakims rudzielcem pognał w głęboka trawę, z któej go wyciągałam.....
U znajomych łapał koty za ogon albo w pół, nic się nie boi:(((((
Ja: przebieram Ola, zrobił kupę
O: nie dotikaj ( nie dotykaj rękoma brudnej pupy, zawsze mu to mowię jak go przebieram ) tym razem sam wiedział
Ja; Przebieram Ola,
O:Co ty jadleś? (tez go pytam) tym razem wyprzedził mnie :))))
O: Posikałem misia, jak spałem, cieba wypać , budny
O kurczę, no to Gaduła z Niego, nie ma co :) Bije moją Lilkę na głowę!
OdpowiedzUsuńI niestety- ja Jej za każdym razem mówię, żeby tej brudnej pupy nie dotykała, a ta złośnica, za każdym razem i tak próbuje, a mi brakuje rąk wtedy :)
Pozdrawiam