Ja: Olo pójdziemy na obiadek
O: Chyba nie (padłam)
Olo zjadł posiłek i mówi DZIENKUJE
Olo mówi również POPOSIE
CIO TO JEST
PÓDZIEMY NA PAZIE- plażę
A PAC ZABAW- na plac zabaw
sibotek- syropek
bokułka- brokułek
dodorek- pomidorek
bedonka-biedronka (sklep)
kaufand-kaufland
jobaki- robaki
OLO OPOWIADA JAK SIĘ PRZEWRÓCIŁ IDĄC PO NASZEJ DRODZE DO PIESKA
O: dapałem noge- podrapałem noge
Ja: Gdzie
O: pieśka- pieska
Ja: I co zrobiłeś?
O: pewóciłem, a kamieniach- przewróciłem się na kamieniach
Uwielbiam jak dzieci zaczynają tak ładnie mówić. Ile synek dokładnie ma? Lila tworzy dwuwyrazowe zdania, zazwyczaj śmieszne bardzo. No i to, czym mnie ostatnia rozbraja- przestała na siebie mówić Lila, a zaczęła mówić o sobie dzidzia :) My raczej zawsze do Niej po imieniu mówiliśmy, także nie wiem skąd u Niej ta "dzidzia" :)
OdpowiedzUsuń